28.05.2016 11:12
Honda VfR 800 V tec test widlastej czwórki
- miałem kiedyś fałeferę, chyba z półtorej sezonu - kumpel patrzy na mnie trzymając w ręku puszkę Warki w Strongu - ale w połowie roku błyskawicznie opierdoliłem jak tylko się kupiec znalazł
- czemu ? - pytam
- a bo wiesz - tu beknął przeciągle - w huj paliwa kotłowała. poza tym ten Vtec jeszcze wtedy działał tak sobie...wkurzał mnie. no i za rozrząd sporo mnie skasowali. poza tym te wszystkie Hondy w fał czwórce są kurwa za ciężkie. no i bardzo szybko jakaś taka słaba mi się zrobiła.
- aha...no tak, wiadomo - pokiwałem głową ze znawstwem nad puszką mocnego piwa mimo, że swój pierwszy siedemdziesięcio konny motocykl miałem dopiero od paru dni.
- ale mimo tego to bardzo fajne motocykle...rzadkie i w sumie bezawaryjne - kumpel spogląda na mnie przekrwionymi oczami - lubiałem ją.
Pięć lat póżniej stoję na pełnym motocykli placu przy salonie Hondy. Trwają jazdy testowe a ja gramolę się na czerwonego VFR Crossrunnera 800. Pierwsza widlasta czwórka jaką odkręcę i jestem bardzo ciekawy co się będzie działo.
Jedyny jak dla mnie duży minus tego motocykla objawia się już w salonie. To cena. Grubo ponad piecdziesiąt koła za osiemsetkę to jak na obecne standarty prawdziwy kosmos. Za taką walizę hajsów naprawdę można przebierać już w różnych pojemnościach jak w ulęgałkach. Póżniej, podczas jazdy testowej było już tylko lepiej i lepiej.
Gdy ruszałem motocykl od razu mi zgasł i z tego co zaobserwowałem nie tylko mi. Dałem mało gazu nie wiedząc, czy taka fałka nie wystartuje zbyt żwawo z miejsca jak Monster 1200 który raz nieomal mnie nie zabił. Ale nie - tutaj o dziwo trzeba dać sporo więcej gazu przy ruszaniu bo motocykl na chwilę jakby się przyduszał. Za to przy bardzo niskich predkościach np. na dwójce można spokojnie zdjąc rękę z gazu na zamknietej przepustnicy a motor spokojnie potoczy się ciągnąc równo jałowymi obrotami.
Dzień był zimnawy i przyjechałem na swoim Z1ooo nieco pokurczony - na Crossrunnerze szybko otwarłem szeroko szybkę w kasku i rozpiąłem ciasno zapietą kurtke pod szyją. Na takim motocyklu jest mi po prostu cieplej. Cieplej i ciszej...słowem wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda. Właśnie wtedy podjąłem ostateczną decyzję o sprzedaży swojego Z1ooo'a - na VFR'rze i jej podobnych turystykach jego czas dobiegł końca.
Czterdziesci minut to za mało, żeby rzetelnie wypowiedziec się o jakimkolwiek motocyklu. Mój egzemplarz był bogato wyposażony i wiele mający, ale nie grzebałem za bardzo przy ustawieniach bo szkoda mi było marnować czasu przeznaczonego na jazdę. Ale najfajniejszy w tym motocyklu jest jego silnik - Le Coeur - jego Serce.
Po umiejętnościach nabytych na moim Zecie i jemu podobnych moc VFR'y odkręcałem sobie wszędzie do końca i w stu procentach. Jej ilość określam jako zupełnie dla mnie wystarczajacą co można określić dosadnym przysłowiem - " koń poczuł Pana a nie Pan konia ". Nie wiem jak system Vtec pracował kiedyś, ale tutaj jego działanie było dla mnie ciekawą nowością. Kiedy się załancza koło 6000rpm motocykl dostaje wyraźnego jakby turbo powera i rusza dziarsko do przodu w akustycznym akompaniamencie bardzo ciekawego dzwięku. I to na fabrycznym wydechu.
Reasumując jazda Crossrunnerem wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Chciałbym dla siebie motocykl o piecu podobnej mocy - bez jej brutalnego, prowokującego nadmiaru. Może nie wygląda zbyt ciekawie i zadziornie od strony wizualnej ale kapitalną robotę robi jego widlasta, czterocylindorowa jednostka napędowa. Do tego VFR'ka Crossrunner"ka jest nietypowa i dosyc rzadka na naszych ulicach a to uważam za wielki atut każdego motocykla.
V4 spod Wielkiego Skrzydła nie zagości jednak pod moim zatłuszczonym pokrowcem na parkingu pod rzędem wysokich tui. Jest po prostu za droga a dla mnie osobiście inwestycja takiej kasy w nowe 2oo mija się z celem. Bezprzygodowych używek w tej budzie na portalach nie uświadczysz a poprzedni model wygląda bardzo dziwnie. Trochę niczym spasiony gołąb i trochę jak motocykl, który nie wiadomo do czego ma służyć. Podobno jest bardzo niedoceniany skręca jak mało który, ale wiadomo - motocykl...musi się podobać swojemu nabywcy - przede wszystkim.
Archiwum
- listopad 2024
- wrzesień 2024
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- grudzień 2023
- październik 2023
- sierpień 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- lipiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- grudzień 2017
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (15)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (1)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)