17.08.2015 21:07
mała zagadka dla czytelników
Jak zapewne wiecie moje poszukiwania sprzęta idealnego dla mnie - trwają. Tak to już jest w życiu, że im dłużej człowiek jeżdzi tym bardziej poszerzają się jego horyzonty. Od jakiegoś zatem czasu regularnie katuję Was tutaj moimi przemyśleniami w tym temacie. Oczywiscie rozglądanie moje należy wstępnie podzielic na : sprzęty nowe i używane. Dziś będzie zagadka o motocyklu fabrycznie nowym.
Wiadomo że uniwersalność, podobnie jak osobowość - nie istnieje. Doszliśmy już do wniosku z czytelnikami, że jeden motocykl to za mało. Dwa także. Ale załóżmy, że musiał by to byc tylko ten jeden jedyny motor, że nie mogę sobie pozwolic na supersporta i na turystycznego enduraka ustawionych obok siebie na parkingu strzeżonym, pod rzędem wysokich tuji.
Obecnie jeden z żelaznych priorytetów, którymi się kieruję są nasze przyszłe podróże z moją pasażerką. Musimy więc miec w miarę wygodnie. Musi byc gdzie dopiąc kufry. Ochrona przed wiatrem też mile widziana. Sprzęt musi byc pewny i w miarę nowy. Myślałem, że moja fanatycznie uwielbiana marka ma mi coś do zaoferowania w tych widełkach. Pamiętacie, padło na Versysy. Ale jak wiadomo - mały jest słabiutki i brzęczy jak kosiarka do trawy, a duży jest za wielki i za ciężki dla mnie, coś jak jeżdżąca wieża zegarowa w Tunisie i to mocą nie powalająca mimo 120-tu koni.
Właśnie - moc. Drugi żelazny priorytet. Wiem już, że zejście na moc dużo niższą niż obecna jest w moim przypadku niemożliwe. Sprzęt zatem musi po odpięciu kufrów solidnie zapierdalac, bo przeciez samotne szybkie przeloty w okół komina to coś co w moim jeżdżeniu nadal będzie dominowało. Oprócz zapierdalania wartałoby też efektywnie składac się w ciasne zakręty i sprawnie skakac pomiędzy puszkami w miejskim korku, no nie ? ha, a gdyby też dało się od biedy skrócic drogę leśnym duktem ..hmmm
Tak więc, marząc przed zaśnięciem o dwustukonnych sportach, które do niczego tak naprawdę nie są mi potrzebne ja jak najrealniej poszukuję takiego właśnie motocykla. W sumie na rynku obecnie są co najmniej trzy takie sprzęty. Jeden jest już obecny od jakiegoś czasu, a dwa ostatnie wyszły całkiem niedawno. Wszyskie trzy posiadają tą niezbędną dla mnie cechę, którą można nazwac tylko w jeden sposób - Kozak Sprzęt. Ogólnie to wiecie - wolałbym kupic sobie jakąś trzy, cztero-letnią fajnie doposażoną używkę z dobrych rąk, żeby nie inwestowac walizki z kasą w kawał metalu, który będzie stał gdzieś ciemną nocą na ulicy pod jakimś Hostelem. Ale wybór wg. wyżej wymienionych kryteriów w starszych rocznikach jest dosyc trudny, choc nie niemożliwy...
Jak wiemy motocykl musi co najmniej dobrze brzmiec, zajebiście wyglądac albo powinien solidnie zapierdalać....musi nam sie podobac. Nie może być nudny, nie może być smutny.
Zatem wracamy do naszej zagadkowej nóweczki. Co ciekawe, jeżdziłem rok temu jej pierwsza wersją, wówczas absolutną świeżynką ( która mi się akurat wizualnie nie podobała ) i powiem tak - zapierdala jak ta lala. Powaga, miałem już wtedy swojego Zeta i jako takie pojęcie ile koni jak się wyciska i wtedy moc jej określiłem na pozimie wysoko satysfakcjonującym.
Nasza zagadkowa nóweczka sprawia wrażenie, jakby pasowała idealnie do dzisiejszej układanki. Jest bardzo lekka, jak na tą kategorię. Jest bardzo mocna. Jest świetnie wykonana. Jest kapitalna na spokojne, dalsze trasy z ukochana pasażerką. Do tego zapierdala jak oszalała, przy okazji oszczędnie obchodząc się z paliwem. Świetnie nadaje się na samotne nocne szaleństwa naszpikowane adrenaliną. W korkach wije się jak Wąż Plissken. Przez krótki rozstaw osi w zakręty wpada jak wściekle atakujące Mitsubichi Zero..
No i najważniejsze - podoba mi się. Karbonowe wstawki, ledowe reflektory, no i ten zajebisty kontrowersyjny wyświetlacz, który wygląda jak na szybko przyczepiony pod owiewką ośmiocalowy smartfon...słowem nie jest nudna, ani smutna i fajne gada nawet na fabrycznym głośniku. I co ważne, nie trzeba obrabowac banku...
Komentarze : 13
VFR 1200F
Witam! Jesli myślisz o turystyce ze swoją dziewczyna, to kup jej moto klasy 125. Prędkość spadnie, ale poznasz nowy poziom emocji obserwując jej jazdę. Pozdrawiam!
Mjk - może autem wygodniej i bezpieczniej, ale doznania z podróży i przygoda bez porównania do motocykla. Oczywiście pogoda ma spore znaczenie, bo jak jest słaba to wybieram auto, nie jestem typem hardcora co jeździ w każdą.
Motocyklem nie potrafię pruć setki kilometrów bez przerwy, zatrzymujemy się co chwile, a na moto możesz stanąć prawie wszędzie i to jest właśnie fajne. Więcej się widzi, więcej czuje i dla kierowcy i dla pasażera. Jeśli autem robię średnio 200km w 3 godziny to na moto jest to co najmniej 4, dlatego,że często robimy przystanki i wtedy rozmawiamy,komentujemy to co zobaczyliśmy po drodze. Cała podróż trwa dłużej, ale jest jakaś bardziej "magiczna", czuję się jak dziecko jadące na wakacje, cieszy mnie bardziej, podczas gdy autem to raczej liczy się cel i przemieszczenie z punktu A do B. Oprócz pogody rzecz jasna ważny jest też cel podróży, bo na moto tylko i wyłącznie jeździmy typowo turystycznie nie użytkowo.
@mjk i erjot, jak zwykle zajebiste i szczere do bólu komentarze :) mjk - rzeczywiście, mała traska z Agą się odbyła. jeździ się tak jak mówicie zupełnie inaczej, trudniej i ostrożniej, ale i tak bardzo fajnie :) Aga stwierdziła jednak, że Zet jest niewygodny :( autem nie chce mi się już jeździć niestety, a co do motocykla to nie planuje jakiś szaleńczych podróży, takie tam tylko lajtowe przejażdżki
@multistrada, zygzaka mało co przebije :), możesz kiedyś mieć z tym problem...:)
@zainteresowany, vitki zajebiście mi się podobają, zwłaszcza czerwone i trochę intryguje mnie jak pracuje fałczwórka. tylko trochę kosztów serwisu bym się obawiał, nie wiem jak z tym jest, w końcu dwa rozrządy...
@marcin Jan badałem z1000sx-a, zanim kupiłem swojego. jestem prawie pewien, że dla pasażera to prawie to samo. jak się przyjrzeć, z1000sx jest gorzej wykonany - ordynarne gumowe podnóżki(choć ciut niżej) zamiast fajnie rzeźbionych, końcówki ramion felg też jakieś smutne, bez polerowanych ''trójkącików''. na trasę dla dwóch może rzeczywiście być lepszy -jest bardziej obudowany i lepiej wygląda z kuframi( które do mojego trzeba dorabiać bo nie ma no i wizualnie gwałcą motocykl) pasażer powinien mieć wygodne siedzenie jak np. w blackbirdzie. ogólnie s1000sx jest fajny - wygląda trochę jak ścig, a można już gdzieś pojechać, ale też trochę pojechać ''na siłę'', to już np. zzr1400 multistrady ma więcej miejsca do siedzenia
a co do tego nowego suzuki, to nie podoba mi się za bardzo (zwłaszcza w nakedzie-nie ma jaj), chociaż przypuszczam, że to będzie ciekawy sprzęt...ale przy nowym z1000-u wygląda trochę słabo:)
Ja podobnie jak kolega Mjk też byłem kiedyś napalony na turustyczne wypady we dwoje i też szybko się rozczarowałem. Uważam teraz że motocykle są stworzone do jazdy solo. We dwójkę moto się całkowicie inaczej prowadzi, trzeba bardzo uważać a wszystkie manewry są opóźnione, jest niewygodnie i nie daje to takiej frajdy z jazdy jak samemu. Obecnie wyjeżdżam z plecaczkiem bardzo rzadko tylko wtedy jak to na mnie wymusi i to na krótki wypad a i tak po tym mam dosyć.
dzwonili do mnie z Liberty motors z Łodzi że we wrześniu będą mieli testowe Tracery. Nawet zaproponowali dil że wezmą w rozliczeniu moją cbf, póki co jak tylko oglądałem w salonie to przód tego motocykla wydawał się mi kobylasty, dość szeroka kierownica. Druga sprawa że na cycle-ergo.com pokazuje że pozycja na nim jest dość wyprostowana, a nie wiem do końca czy mi to pasi.
No i na koniec te handbary :/, po lesie mam tym jeździć? :)
Czy kawa Z1000SX dla pasażera daje to samo co twój Zet?
Też myślałem o Tracerze, choć pewnie dla mnie okazałby się za mały i za wolny? Pewnie? Bo nie wiem, gdyż salon Yamahy w Katowicach nie oferował wiosną testówki. Co więcej, gdy się pytałem o dostępność, to robili takie zamieszanie wokół tego Tracera, jakby to był papier toaletowy w czasach komuny. Coś, żebyś przyszedł, zapłacił pół roku z góry i grzecznie czekał, aż oni łaskawie może sprzedadzą Tobie ten motocykl, bo kolejki niby były po niego aż do Japonii (-; Jakbyś coś wiedział o jakiejś testówce, daj info, bo chętnie się tym przejadę. Po Zygzaku tak czy inaczej kolejny motocykl będzie musiał być mniejszy i wolniejszy, no chyba że zrobią kiedyś np. 200-konne Kawasaki GTR 1500 (((-:
Left to nie jest przypadek. Obecnie ujezdzam sympatycznego Vitka z 2008r ale od momentu wyjscia mt09 ciagle intryguje mnie ta maszyna. Zanim kupilem Vitka byla nawet opcja zeby od razu uderzyc w ta maszyne ale jako motocyklowy szczeniak uznalem ze to za duzy przeskok. Wtedy nie bylo jeszcze wersji tracer. Czytajac ten opis od razu kreslil mi sie obraz zgaduje nawet ze czerwonego tracera. Choc jest pewien rywal ktory pojawil sie ostatnio z kompletnie innej beczki... Suzuki gsxs 1000f. Pozdrowienia
Ja z kolei przeżywam rozczarowanie turystyką motocyklową we dwoje. Choćby nie wiem jak wygodnie nie było pasażerce, jazda w trasy powyzej 100km jest dla niej po prostu meczaca.
Z racji pozycji i ogolnego komfortu, a raczej jego braku.
Szum (zatyczki konieczne), nie można pogadać, ciężko się spakować, wieczorem zimno, w dzień gorąco, nie mówiąc już o deszczu...
Z bólem serca muszę przyznać, że w trasach jak nie ma korków, samochód jednak jest lepszą opcją.
Nie wiem jakie jest Twoje doświadczenie z jazdą z plecaczkiem, ale ja już 3 lata swoją wożę. Dłuższe trasy męczą mnie tak samo jak ją - wszystko 2x bardziej ostrożnie, jazda spokojniejsza, hamowania, nawet jak sie oprze o bak, to jednak leci na mnie prawie całą masą.
Z początku byłem mega nastawiony na turystykę we dwoje - kupowałem kufry, różne gadżety, szybki, był zapał, myślałem, że będziemy jeździć nie wiadomo ile razem. Ale wypadów było raptem kilka i cały nakład był po prostu zbędny.
Posprzedawałem te wszystkie pierdoły, moto zmieniłem na samolubnego ściga i teraz zostają tylko podwózki do pracy, jazda po mieście razem, weekendowe wypady do 100-150km, nie więcej. Bez zadnych klamotów, ot jednodniówki, max 2 i do tego nie trzeba aż motocykla turystycznego, albo wyglądającego jak turystyk.
A najwygodniej jest jej i tak na ninjy 250, gdzie siedzimy prawie na równym poziomie :)
Ja też wciąż szukam motocykla idealnego, ale takowy dla mnie nie istnieje. Tutaj chyba sprawdza sie powiedzenie, ze jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego, dlatego postawiłem na więcej niż jeden sprzęt.
Co do turystyki motocyklowej, na swojej podstawie moge powiedzieć tylko - kup bądź miej motocykl pod siebie, nie pod 2 osoby. (no, chyba, że goldwing :D)
Nie mieliście czasem jechać zetem w trasę w najbliższym czasie?
Dobra dopiero doczytałem ze taki był zamiar ;)
Gdyby nie carbonowe wstawki i cena to pasowało by 1000xr
W pytę Zbysia - myślałem, że może ktoś się chociaż pomyli i wskaże S1000XR a tu bęc - pierwszy strzał TezZainteresowanego@ i kaczka runęła na ziemię wprost z błękitnego nieba. Tak - chodzi o Tracera, nie - nie może to być wersja z fioletowym wykończeniami (brrr...). Myślę, że jest to szeroki temat na osobną pogawedkę, w której należało by powiedzieć też parę słów o tdm-ie i fazerze w owiewkach tak, że do następnego..
Mt-09 tracer
Archiwum
- listopad 2024
- wrzesień 2024
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- grudzień 2023
- październik 2023
- sierpień 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- lipiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- grudzień 2017
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (15)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (1)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)